Wiecie, że nie lubię mówić o indywidualnościach, ale tym razem zrobię wyjątek – powiedział do dziennikarzy po spotkaniu Polska – Włochy trener Stefano Lavarini. To był wstęp do jego emocjonalnej przemowy na temat rywalizacji rozgrywających i roli Joanny Wołosz. Włoski szkoleniowiec w podobnym tonie, jak kapitan zespołu, odniósł się do hejtu, który się miał ostatnio pojawić.